Ten festiwal to mekka polskich metalowców – bo tak jak każdy muzułmanin powinien choć raz udać się do świętego miasta, tak każdy szanujący się metalhead choć raz powinien zaliczyć Metalmanię. Najgłośniejsza impreza w Polsce powróci 22 kwietnia. Czujcie się zaproszeni.
Początek kwietnia, rok 1986. W szarej rzeczywistości późnego PRL-u coraz bardziej daje o sobie znać tęsknota za Zachodem. Nowe rozdanie jest już blisko, a w muzycznym podziemiu przyśpiesza erozja starego układu. Jedną z sił rozsadzających go od środka jest heavy metal – w Polsce jeszcze raczkujący, ale mający silną, młoda publiczność, spragnioną zbiorowego doświadczenia hałaśliwej ekstazy.
W tym bezprecedensowym momencie startuje Metalmania, pierwsza taka impreza w tej części Europy i zarazem pierwsze festiwalowe okno na świat dla pokolenia ówczesnych metalheadów.
Pierwsza odsłona festiwalu przeszła do historii wraz z koncertami m.in. Kata, Turbo i Vadera. Kolejne edycje będą miały o wiele bardziej światowy charakter. Rok później, w 1987 r., na Metalmanii pojawią się już formacje Overkill i Helloween – goście z USA i Niemiec. Z każdym kolejnym rokiem lista gwiazd, mających na koncie występ na festiwalu, będzie się wydłużać. Przez lata dołączą do nich m.in. zespoły Megadeth, Saxon, Morbid Angel, Sepultura i Paradise Lost.
Ale przez ostatnie lata Metalmania nie odbywała się. Po sukcesie jej ostatniej jak dotąd edycji, która odbyła się 8 marca 2008 r., impreza nieoczekiwanie przestała się odbywać – ku niezadowoleniu silnej, festiwalowej społeczności. Wprawdzie rok później w warszawskiej Stodole zorganizowano zastępcze wydarzenie pod nazwą Metalmania Fest, ale pomimo mocnego line-upu trudno było porównać je do „prawdziwej” (czyt. festiwalowej) Metalmanii.
W kolejnych latach impreza również się nie odbyła. Raz po raz pojawiały się pogłoski o hucznym powrocie Metalmanii, zawsze były to jednak wyssane z palca plotki. Niewykluczone, że rozpowszechniali je stęsknieni za Metalmanią fani ciężkich brzmień. Sami organizatorzy stawiali sprawę jasno.
„Zmieniła się sytuacja na rynku koncertowym” – rzeczowo tłumaczyła swoje stanowisko agencja Metal Mind Productions w 2012 r. „W momencie, gdy startowaliśmy z Metalmanią prawie 20 lat temu, w Polsce festiwal tego typu był wydarzeniem ogromnej rangi i to zarówno pod względem organizacyjnym, jak i kulturalnym. Dziś, gdy w pierwszej połowie 2012 r. w Polsce można zobaczyć kilkadziesiąt solidnych, klubowych metalowych koncertów, organizacja Metalmanii jest wyzwaniem. Myślimy i pracujemy nad kolejną odsłoną tego festiwalu. Mamy świadomość, jak potężny jest szyld Metalmania, ale muszą pojawić się na niej dobrze dobrani artyści, którzy zapracują na frekwencję”.
Na powrót Metalmanii trzeba było czekać blisko dekadę. Pierwsze informacje o reaktywacji imprezy pojawiły się pod koniec 2016 r. Z czasem ogłaszano kolejnych artystów. Tak jak w poprzednich edycjach, występy odbędą się na dwóch festiwalowych scenach. Obsada jest imponująca.
Jako główne gwiazdy imprezy anonsowane są formacje Samael i Moonspell. Ta druga na Metalmanii będzie świętować 25-działalności, wykonując specjalnie przygotowany na tę okazję set. Nie zabraknie też innych gwiazd. W katowickim Spodku zameldują się Sodom, Coroner i holenderscy mistrzowie deathmetalu z zespołu Sinister. Silną i zróżnicowaną reprezentacje będzie miała polska scena. W line-upie znalazło się miejsce i dla zasłużonych weteranów z grupy Vader, i dla znacznie młodszych składów, takich jak Furia czy Mord’A’Stigmata. Przekrój wiekowy i gatunkowy obsady festiwalu to jasny komunikat, że tegoroczna Metalmania będzie świętem dla każdego fana metalu, niezależnie od szczegółowych, gatunkowych upodobań.
„Festiwal pozostaje wierny swojej formule i fani będą mogli zobaczyć najlepszych, różnorodnych pod względem metalowej stylistyki wykonawców” – zapewnia organizująca Metalmanię agencja Metal Mind Productions.
Teraz w szeregach Metal Mind trwa mobilizacja. Do Metalmanii nie pozostało już wiele czasu. 22 kwietnia festiwal wstrząśnie katowickim Spodkiem. Wkrótce się okaże jak bardzo. Miejsce i line-up wydają się bezbłędne. Jedno jest pewne: to będzie najgłośniejsze wydarzenie koncertowe tego roku – i choćby z tego powodu nie powinno was tam zabraknąć!
Biletów na Metalmanię szukajcie na www.shop.metalmind.com.pl, www.ticketpro.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl, www.biletin.pl oraz na www.ticketportal.pl
Pełną rozpiskę wykonawców znajdziecie via [link]
fot. Małgorzata Miłaszewska (CC BY 3.0)