Corey Taylor w ostatnim czasie działa na podwójnych obrotach. Wokalista Slipknot zdradził niedawno, że w czasie lockdownu nagrał pierwszy solowy album. Taylor najwyraźniej nie kłamał. Muzyk właśnie zapowiedział pierwszy singiel z autorskiej płyty.
Corey Taylor lubi dużo mówić, ale też dużo robi. Kiedy w ubiegłym roku zaczął wspominać o pierwszym solowym albumie, chyba nikt nie przypuszczał, że swój plan zrealizuje w ciągu kilku miesięcy. W maju lider Slipknot oznajmił, że wszystko jest już nagrane. Teraz odmeldowuje się z planu teledysku, który ma promować jego nowy projekt.
Póki co wiadomo niewiele. Na krótkim nagraniu, które na Twitterze opublikował frontman Slipknot, Taylor wspomina, że pracuje nad klipem. Na jego ramieniu przewieszony jest pas przypominający te, jakimi nagradzani są mistrzowie sportów walki. Swoją wiadomość Taylor opatrzył hasztagiem „#CMFT”.
Solowy album wokalisty może ukazać się wczesną jesienią. Taylor opowiedział o nim, goszcząc w nowym podcaście Lzzy Hale, wokalistki Halestorm.
– Nagraliśmy 25 utworów w jakieś dwa i pół tygodnia – wyjawił Taylor. – Wcześniej dużo mówiłem o wydaniu solowej płyty. W pewnym momencie stwierdziłem: „To idealny czas, żeby to zrobić.
Frontman Slipknot zdradził, że w nagraniach pomogli mu członkowie zespołu, z którym wcześniej dawał występy solo, a także kilku zaprzyjaźnionych muzyków, w tym Christian Martucci, kolega ze Stone Sour. Muzycznie materiał ma być eklektyczny, ale utrzymany w rockowej konwencji.
CZYTAJ TEŻ: COREY TAYLOR CHCE OTWORZYĆ Z ŻONĄ FOOD TRUCKA
Przypomnijmy: Slipknot miał wystąpić w Trójmieście 3 sierpnia. Fani będą jednak musieli poczekać na koncert Amerykanów nieco dłużej. Wydarzenie zostało przeniesione na 2021 r.
Merch Slipknot znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. P. Harries (www.facebook.com/TheCoreyTaylor)